Portal społeczno-kulturalny regionu kępińskiego
Sergiusza, Teofila, Zyty 27 Kwietnia 2024, 14:16
Dziś 15°C
Jutro 20°C
Sport
24 Sierpnia, 2018

Kalisz: 100 kilometrów na rowerze

Leszek Dąbrowski z Kępna wziął udział w jubileuszowej, X edycji rajdu „Tour de Calisia”, który odbył się w sobotę, 4 sierpnia.

Kępnianin był jednym z aż 500 rowerzystów z całego kraju, którzy wystartowali w kaliskiej X Setce Cyklisty. Najmłodszy uczestnik miał 9, a najstarszy 83 lata.
Pan Leszek wspólnie z innymi pasjonatami dwóch kółek stawił się pod kaliskim ratuszem, gdzie podpisał listę obecności i odebrał pakiet startowy z prowiantem, mapką trasy i pamiątkową przypinką. Po wykonaniu zdjęcia wszystkich uczestników rajdu z okien ratusza, o godzinie 7:30 wyruszono na trasę. Kępnianin znalazł się w jednej z 25 grup, na które podzieleni zostali wszyscy uczestnicy. - Doliczyłem się, że jechaliśmy przez 42 miejscowości, a cała trasa – jak sama nazwa wskazuje – liczyła 100 kilometrów – mówi L. Dąbrowski.
W tym roku trasa wiodła przez powiat pleszewski i kaliski. Rajdowcy najpierw skierowali się w stronę Turska, by stamtąd pojechać do Józefowa, do małej wioski indiańskiej. Tam uczestnicy zostali przywitani przez szeryfa wioski, który poczęstował ich kawą i herbatą. Następnie udali się w kierunku Stawiszyna. Kolejnym punktem rajdu była Biernatka, a stamtąd rowerzyści ruszyli prosto na kaliski stadion miejski, na którym znajdowała się meta.
Pan Leszek nie ukrywa, że pokonanie tak dużego dystansu podczas panującego upału było trudne i wymagało olbrzymiego nakładu sił. - Na metę dojechaliśmy około 16:00 – relacjonuje kępiński rowerzysta. - Byliśmy bardzo zmęczeni i zaraz kładliśmy się na trawę. Muszę przyznać, że był to morderczy rajd. Nie obyło się też bez interwencji pogotowia ratunkowego – dodaje, podkreślając jednak, że organizatorzy jubileuszowego przedsięwzięcia stanęli na wysokości zadania i zadbali o bezpieczeństwo uczestników rajdu oraz jego sprawny przebieg.
Podczas uroczystego zakończenia „Tour de Calisia” wręczono puchary dla najmłodszego i najstarszego uczestnika, ale również dla najliczniejszych grup i rodzin. Tradycyjnie każdy z uczestników otrzymał imienną statuetkę.

~ Oprac. bem

Komentarze

Pozostało znaków: 1000

Redakcja Tygodnika Kępińskiego nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez Internautów. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy, naruszające normy prawne, obyczajowe lub niezgodne z zasadami współżycia społecznego będą usuwane.

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!