Joanka: Dożynki w Joance, czyli mała jest wielka

Gminne Święto Plonów, zwyczajowo zwane dożynkami, to dla lokalnej społeczności wielkie wyzwanie. I sprawa honoru. Zwłaszcza gdy z organizacją tak prestiżowej imprezy musi się mocować sołectwo maluteńkie. W tym roku ten zaszczyt spoczął na barkach Joanki. Cała społeczność tej zacnej wsi liczy raptem 270 osób, ale wszyscy stanęli murem za swoim sołtysem – Mateuszem Jańczakiem. I gospodynie z KGW, i druhowie z OSP, i Rada Sołecka, i liczni wolontariusze. W przeddzień święta złośliwa aura chciała im spłatać figla, zsyłając wichurę, ale sołtys wespół z przyjaciółmi dali radę. Obronili i namioty z jadłem, i honor sołectwa.

Nasze rolnictwo to prawdziwa Tajemna Księga Paradoksów. W opinii fachowców tegoroczne lato na polach to „mokre żniwo”. Skrajna aura stanowiła poważne zagrożenie dla jakości zbóż. Plony jednak w powiecie kępińskim są raczej dobre, choć pszenica często nie spełnia parametrów.

~ ems

Więcej w nr 36 (1648) 2025 r. „Tygodnika Kępińskiego”